Maj był bardzo ważny dla naszych przodków. Był związany z obchodami Beltaine znanego też ogniami Belenosa. Było to święto celtyckie rozpoczynające lato, podczas którego gaszono stare ogniska i rozpalano nowe. Odbywało się w nocy z 30 kwietnia na 1 maja. Obecnie święto obchodzone jest jako Beltane Fire Festival. Beltaine kojarzyła się z oczyszczeniem, miłością, płodnością i magią. Chociaż nie obchodzimy już tego święta z pełną mocą, jego pozostałości przetrwały. Wykorzystaj moc tego okresu. Na przykład w działaniach twórczych i rzuć się w wir malowania po numerach.
Nasi przodkowie, choć żyli pod rządami królów chrześcijańskich, nadal trzymali się pogańskich zwyczajów. Miały tysiącletnią tradycję, więc nie można ich było tak łatwo wykorzenić? Dopiero reforma jezuitów w XVIII wieku przyniosła wielką zmianę. Wszelkie pogańskie kulty musiały zostać wymazane z głów najprostszych ludzi. Niemniej jednak wiele z nich przetrwało i w jakiejś formie są obchodzone do dziś. Na przykład 1 maja.
Beltaine i palenie czarownic
Nazwa Beltaine pochodzi ze starożytnego języka celtyckiego i oznacza jasny i promienny ogień. Dzisiejsze święto palenia czarownic, które obchodzi się na przykład w Czechach, pochodzi właśnie od niego. Podczas uroczystości rozpalono ogniska, a gdy nadeszła północ, wzniosła się między nimi wiecha na wysokim palu.
Wiązało się to z oczyszczeniem z martwych i starych rzeczy. Do ognisk wrzucano manekiny ze słomy, a ich palenie miało symbolizować odejście mrocznej zimy i śmierci. To znów pochodzenie naszej dzisiejszej Marzanny. Ludzie tańczyli, radowali się, skakano przez ogniska, był to rytuał oczyszczania i otwierania na nową energię, która nadejdzie w lecie.
Uważano, że w czasie Beltaine czarownice podróżującą po domach i kradnącą zapasy, które po zimie były już bardzo nikłe. Cóż to było za nieszczęście, gdy wiedźma zabrała trochę więcej! W tym okresie płacono także podatki dla panów, więc ludzie ledwo wystarczali z jedzeniem. Dlatego początek wiosny uznawano za niefortunny na branie ślubów.
Jak widać, wszystkie te motywy wydają się być widoczne w dzisiejszym paleniu czarownic czy Marzanny. Nadprzyrodzone siły i oczyszczenie. W jaki sposób Beltaine stała się dzisiejszym paleniem czarownic? Najwyraźniej za tym stoi interwencja kościoła. Próbował powstrzymać pogańskie zwyczaje. I tak dosłownie odwróciła tę magiczną noc do góry nogami. Ale element oczyszczający nadal pozostał, podobnie jak wiele zwyczajów związanych z tamtą nocą.
Jak powstał 1 maja jako święto miłości
Beltaine było także świętem miłości i płodności. Stare umarło w płomieniach, a nowe rodziło się w sercach świętujących. Kochankowie mogli spotkać się bezkarnie, mimo że nie byli oficjalnie małżeństwem. Możesz sobie wyobrazić, do czego to doprowadziło. Ludzie oddawali się miłości na polach i mogli zawierać pseudo śluby. Dziecko poczęte tej nocy było uważane za błogosławieństwo bogini księżyca.
Oczywiste jest, że kościołowi i panom z tego zwyczaju jeżyły się z przerażenia włosy na głowach. Postanowili, że obchody Beltaine muszą być zakazane, ale święta nie można było tak łatwo wykorzenić z ludzkiej podświadomości. Przecież miłość musi być celebrowana, podobnie jak nowe życie, które z niej wypływa. Pod czujnym okiem surowego kościoła powstał nowy zwyczaj, a mianowicie całowanie się pod kwitnącą wiśnią. Nieco czysta wersja poprzedniej wesołości.
Dziewczyna musiała się pocałować, najlepiej pod kwitnącą wiśnią. W przeciwnym razie mogła wyschnąć. I nie ma znaczenia, czy pocałunek pochodził od kochanka czy krewnego. Świętuj nadejście nowego życia i energii po ciemnej zimie! Jeśli w tym roku nie możesz dostać się pod żadną kwitnącą wiśnię, nie martw się. W końcu możesz ją sam stworzyć w domu. Dzięki malowaniu po numerach możesz namalować taką, która będzie kwitła przez cały rok. Co powiesz na wariant z uroczym ptaszkiem?
Jeśli jesteś romantyczną duszą, która kocha atmosferę kwitnących alei, mamy dla Ciebie coś, co Cię uszczęśliwi. Niech pod Twoimi rękami ożyje piękny brzeg Wełtawy w Pradze, po którym spacerują zakochane pary. A miłość już nigdy nie opuści Twojego domu.
Czas magii i twórczej energii
Ale to nie wszystko. Beltaine kojarzyła się z magią i kreatywnością. Oprócz przeskakiwania ognisk ludzie wykonywali wiele innych rytuałów. Tworzyli z dostępnych materiałów i do swoich prac wkładali wszystko, co ucieleśniało to święto. Ten okres jest dosłownie pełen energii. Jest idealny do działań kreatywnych. Ludzie wierzyli, że bogini Rhiannon, której był poświęcony Beltaine, podsycała tej nocy nie tylko miłość, ale także twórczą moc i twórczego ducha.
Kochankowie musieli włożyć do kielicha wiosenny kwiat i pić go razem. Kosze z kwiatami pozostawiano przed drzwiami samotnych i opuszczonych. Jeśli i Ty poczujesz magię tego dnia, daj się porwać atmosferze Beltaine. Rzuć się w wir malowania po numerach i pozwól, aby kwiaty miłości zakwitły pod twoimi dłońmi. Na przykład ta kwitnąca wiśnia.
Dla nieuleczalnych romantyków oferujemy obrazy z Paryża, od dawna uważanego za miasto sztuki i miłości. Namaluj Pocałunek w Paryżu. Uczyń malowanie małym rytuałem - włóż w to całą swoją miłość i nadzieję. Kto wie, może spełnią się Twoje marzenia i w przyszłym roku Ty będziesz całować się w Paryżu!
W czasie Beltaine świętowało się też budzącą się do życia naturę. Jeśli kochasz naturę, z pewnością spodoba Ci się obraz wiosennego jelenia, z kwiatami w porożu. Jest elegancki i przyciągnie uwagę każdego gościa w Twoim salonie.
Życzymy pięknego 1 maja! Niezależnie od tego, czy zdecydujesz się spędzić go na hucznej zabawie, jak za dawnych czasów, czy w zaciszu domowym, nie zapomnij w pełni wykorzystać energii tego dnia.